W tym roku miałam okazję pojścia na dwa, według mnie bardzo oblegane i ważne festiwale - Orange Warsaw Festival oraz Open'er Festival.
Orange Warsaw Festival odbywał się od 13 do 15 czerwca na stadionie narodowym w Warszawie. Powodem pojechania na ten festiwal była przedewszystkim świadomość, że mogę zobaczyć Florence and The Machine, której jestem wielbicielką! Byłam również na koncercie zespołu The Wombats, The 1975, Outkast oraz Hurts. Na koniec festiwalu zagrał DJ David Guetta, który spowodował wielką imprezę na całym stadionie. Podsumowując: organizacja festiwalu nie była aż taka dobra, ponieważ na stadionie było za dużo głośników, co powodowało pogłos oraz echo. Dobrze było słychać zespół/artystę dość blisko sceny.
Na Open'er Festivalu w Gdyni byłam po raz trzeci. Są to według mnie najlepsze 4 dni w życiu. Atmosfera, koncerty i miejsce (lotnisko) powodują, że chce się tam przyjeżdżać. W tym roku najbardziej czekałam na zespół Rudimental, gdzie udało mi się być w pierwszym rzędzie. Jednak koncerty taki artystów jak Pearl Jam, Daughter, B∆ stille, Foals (<3), Foster the people, Haim oraz przedewszystkim JAKC WHITE i The Black Keys były niesamowite. Każdy koncert miał w sobie coś takiego, że na pewno go nie zapomnę. Na tym festiwalu jest również wiele atrakcji, takich jak silent disco, Fashion stage, teatr oraz całe festiwalowe miasteczko :)
Zachęcam wszystkich za rok do uczestniczenia w tych festiwalach. Wiem, że niestety koszty karnetów są dość wysokie, jednak jeśli chce się zobaczyć swoich ulubionych artystów, na pewno warto się wybrać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz